Skecze


Ekipa filmowa

     Pewnego dnia do Średniej Wsi przybyła ekipa filmowa, by kręcić dramatyczny film pt.: „Powrót córki z wojny do domu”.
     Występują: Reżyser, Kamerzysta z gitarą-kamerą, Scenarzysta – robi klap oraz aktorzy: Dziadek, Babka, Córka, Lekarz, Ksiądz i Grabarz.

     (Scena: Dziadek z Babką siedzą przed chatą na ławie. Dziadek czyta gazetę, a babka robi na drutach).

D: Stara, podobno znowu harcerze do Średniej Wsi przyjechali...
B: Nie godej, nie godej, stary, bo mi łocko poleci...
(Wchodzi Córka. Otwiera w powietrzu niewidoczną furtkę i staje przed rodzicami).
C: Mamo! Tato! Wróciłam (ściskają się), ale umieram! (pada)
D i B: Nie umieraj, córeczko! Lekarza!
(Wchodzi Lekarz, słucha bicia serca, podnosi i puszcza bezwładną nogę lub rękę).
L: Tu nie lekarz potrzebny, tylko ksiądz i grabarz!
(Wpadają Ksiądz i Grabarz. Ksiądz odprawia jakąś modlitwę, a Grabarz mierzy trupa).
R: (przerywa) Stop! Źle! Jeszcze raz! To musi być bardziej smutne! Ludzie mają płakać!
(Aktorzy się buntują, że im mało płacą, więc Reżyser podwyższa im zarobki).

     Potem grają (wybieramy tylko niektóre propozycje):
1) smutniej (wszyscy zalewają się łzami);
2) weselej (wszyscy pękają ze śmiechu);
3) wolniej (wszyscy w zwolnionym tempie);
4) szybciej (wszyscy w przyspieszonym tempie);
5) „pod obstrzałem wojennym”;
6) operowo (wszyscy śpiewają cienkimi głosami);
7) baletowo (wszyscy tańczą);
8) obojętnie (co mi tam);
9) ludowo (śpiew i taniec);
10) nowocześnie – XXI w. (jak roboty).

     Na koniec aktorzy, oburzeni wydziwianiem reżysera, tłuką go i odchodzą. Reżyser umiera na atak serca.


Fotografia babci i wnuczka

     Przychodzi szalona Babka z Wnuczkiem, którego cały czas ściga z laską, do Fotografa. Chcą sobie zrobić fotografię rodzinną. Fotograf ich ustawia i już ma zrobić zdjęcie, gdy Babka przypomina sobie o piesku. Wnuczek wyciąga kogoś z widowni jako pieska. Potem inne zwierzątka.
     Zwierzątka: piesek, kotek, kogut, kury, kaczor, kaczki, gąsior, gąski, świnka, krówka, konik, osiołek, indyk, królik, byczek, myszka itp.
     Wreszcie, gdy spora ilość ludzi-zwierząt pozuje do fotografii rodzinnej, fotograf pstrytka...


Fotografia ślubna ze zwierzątkami

     Wchodzi Panna młoda ze swym młodym Mężem-pantoflarzem. Chcą sobie zrobić zdjęcie ślubne. Już Fotograf miał pstryknąć, gdy wtem Żona wrzeszczy: „Stop!” i każe Mężowi sprowadzać różne zwierzęta gospodarcze. Mąż wybiera ludzi z widowni jako zwierzątka. Żona tak długo przerywa Fotografowi, aż wokół nich zaroi się od widzów.
     Zwierzątka: krówki, byczki, jałówki, cieliczki i cielaki, koniki, kobyłki, źrebaki, pieski, kotki, gęsi, kaczki, kaczor, kogut, kury, kurczaki, świnki, króliki, gołąbki... itd.
     Na koniec Żona pyta Fotografa o cenę zdjęcia, a słysząc wysoką kwotę – rezygnuje z fotografii i przegania zwierzęta.


Guma (pantomima)

     Wchodzi Gość żujący gumę. Siada na ławce. Wyciąga gumę z ust, rozgląda się i przykleja ją od dołu do ławki. Wstaje i odchodzi.
     Wbiega Sportowiec. Siada na ławce, opierając się rękami. Nagle zauważa, że ręka przykleiła mu się do gumy. Siłuje się, w końcu ją odrywa, odkleja od dłoni i wkłada sobie do ust. Żuje chwilę, po czym wypluwa na ziemię i odchodzi.
     Wchodzi Sprzątaczka, zamiatając podłogę (lub Babcia z laską). Nagle miotła przykleja się jej do gumy leżącej na ziemi. Z trudem odrywa miotłę od ziemi, potem gumę od miotły. Wkłada ją do ust i żuje przez chwilę. Siada na ławce, wyjmuje gumę z ust, przykleja ją na wierzchu ławki i odchodzi.
     Wchodzi zakochana para. Chłopak siada na gumie. Chce się przysunąć do Dziewczyny, ale guma nie puszcza. W końcu odkleja się od ławki, odrywa gumę od spodni, wkłada ją do ust i żuje. Na koniec wyciąga gumę z ust i przykleja od spodu do ławki i oboje objęci odchodzą.
     Wraca dawny właściciel gumy spragniony żucia. Szuka jej i z ulgą znajduje. Wkłada do ust, żuje z rozkoszą i konspiracyjnym krokiem odchodzi.


Radio

     Chłopak słucha radia, w którym włączają się na przemian dwie stacje radiowe.

P: Halo, halo! Tu mówi Poznań. Nadajemy gimnastykę poranną...
W: Tu mówi Warszawa. Nadajemy audycję: „Co gotować, jak gotować, zechciej, proszę, zanotować”...
P: ... nogi w rozkroku, ręce w bok, po czym wykonujemy głęboki przysiad...
W: ... prosto do garnka, gdzie mięso należy dobrze wymoczyć, odstawić na bok i spróbować...
P: ... teraz stajemy na lewej nodze, następnie podnosimy lekko w górę...
W: ... należy dobrze spłukać, aż zniknie niemiły zapach, posolić, pokropić octem i powąchać. Następnie przed garnkiem...
P: ... wykonujemy skłony w przód i w bok, i do tyłu. A teraz otwieramy szeroko usta...
W: ... wrzucamy doń odrobinę pieprzu, szczyptę soli, dwie marchewki, trzy małe cebule oraz niedużą główkę kapusty włoskiej. Następnie stawiamy garnek...
P: ... na głowie, unosząc nogi w pion. W ten sposób wykonujemy tak zwaną „świecę”...
W: ... gotujemy na małym ogniu, ciągle mieszając...
P: ... dookoła krzesła lub wysoko unosząc kolana. A teraz siadamy. Lewą nogę unosimy bokiem w górę i w dół opuszczamy...
W: ... do garnka. Następnie już mięso wyjmujemy i kładziemy...
P: ... na podłodze. Prawą nogą wykonujemy wyrzut w górę. Następnie wykonujemy przysiad...
W: ... wprost na rozpaloną patelnię, dodając margarynę mleczną dla...
P: ... rozluźnienia mięśni brzucha. Teraz otwieramy okno dla zaczerpnięcia powietrza. Wychlamy się...
W: ... i odstawiamy garnek. Tak ugotowaną potrawę można podać...
P: ... wykonujemy przysiady z wyrzutem rąk w przód na raz i na dwa w bok...
W: ... jeszcze bardziej smakuje, gdy dodamy doń...
P: ... dywanik, na którym opieramy dłonie. Dość. A teraz w podskokach...
W: ... podajemy do stołu...
P: ... w rytmie marsza idziemy wprost...
W: ... do obiadu. Smacznego!
P: ... Dziękujemy Państwu!