„Kocham Twoją wolę,
Panie”


  1. Kocham Twoją wolę, Panie,
    Jeszcze bardziej drzazgi małe,
    Których nie potrafię przyjąć sercem.

    Srebrne łzy na rzęsie przyjmij,
    Ręce złożone złącz na zawsze,
    Niech me życie wielbić Ciebie zacznie.
    Znów wstaję i biegnę do Ciebie,
    Kolana zdarte krwawią jeszcze.
    O Panie, płacze serce,
    Wszak ranić Twej miłości nie chcę.
  2. Znajdź mnie, Boże, w nocy serca,
    W labiryncie myśli moich,
    Których nie mam siły związać w uśmiech.

    Odbij na mnie ufność Twoją,
    Pomóż mi uporządkować wnętrze.
    Czy odpocząć możesz, Jezu, we mnie?
    Znów wstaję i biegnę do Ciebie...
  3. W niepewności mnie zostawiasz,
    Potem nagle zwracasz serce,
    Aż na szczyt milczenia tajemnicy.

    Potem nagle zbijasz z tropu
    I wyciskasz z serca wszystko,
    Jestem coraz słabszy, lecz krzyża bliższy.
    Znów wstaję i biegnę do Ciebie...

* * *

d C / F C / d C d (D7) /x2
g C / F A d / g A / d (D7) /x2

* * *

h A / D A / h A h (H7) /x2
e A / D Fis h / e Fis / h (H7) /x2